sobota, 24 września 2011
Zachód słońca..Ah jak romantycznie by powiedziała nie jedna z tych twoich dziwek. Dla mnie to zachód jak każdy inny. Zrobimy to szybko, tu i teraz. Po co czekać do wieczora? Chcesz tak siedzieć i bezsensownie gadać? O czym? O tym jak zaciągasz każdą napotkaną laskę do łózka? Na prawdę masz się czym chwalić. Kochany nie pierdol zbędnych farmazonów. Zaczęło się,nareszcie. Szept, dwa oddechu łączące się w jedność. Jęki. Jest nam dobrze. Kończymy,obydwoje czujemy, że już nam wystarczy. Wstaje ubieram się biorę kluczyki od auta i bez słowa pożegnania odjeżdżam.
czwartek, 22 września 2011
Czerwone szpilki zdzieram na miejskich chodnikach, imprezuje do rana, pije dużo,pale jeszcze więcej, i uwodzę.
To nie problem, gdyż każdy mi ulega. Mowa ciała, kusząca rozmowa i już jesteś cały mój. Oh jakie to proste. Szkoda tylko, że nie wiesz o tym co o Tobie myślę i gdzie mam twoje uczucia do mnie, bo liczy się ta noc, to co jest teraz,nic więcej. Nadejdzie jutro, już się nie znamy kochanie. To był jednorazowy sex. Klubowa toaleta,nie pierwszy i nie ostatni raz to robię. Co o mnie myślisz? Nie interesuje mnie to. Ważne, że wiem kim jestem i co tutaj robię.
To nie problem, gdyż każdy mi ulega. Mowa ciała, kusząca rozmowa i już jesteś cały mój. Oh jakie to proste. Szkoda tylko, że nie wiesz o tym co o Tobie myślę i gdzie mam twoje uczucia do mnie, bo liczy się ta noc, to co jest teraz,nic więcej. Nadejdzie jutro, już się nie znamy kochanie. To był jednorazowy sex. Klubowa toaleta,nie pierwszy i nie ostatni raz to robię. Co o mnie myślisz? Nie interesuje mnie to. Ważne, że wiem kim jestem i co tutaj robię.
Była piękną,młodą kobieta. Bardzo pożadaną przez męzczyzn. Doskonales zdawała sobie z tego sprawe,przez co bawiła sie nimi i ich wykożystywała. Pamietam jak ostatnim Ty byłeś. Moim obiektem westchnien i szybkiego zauroczenia. Pamiętam naszą ostatnią noc spędzoną razem. Tak długo się nie widzielismy byliśmy spragnieni siebie nawzajem. Rzuciłeś mnie na łozko,przetrzymojąc moje rece nad moja glową swoimi. Zacząłeś mnie namiętnie całować. Szeptałes mi swoje fantazje, mówiłes mi jak bardzo mnie kochasz i jak pożądasz. Nie pamiętam jak szybko się rozebralismy,ale to jak twoj głowa znalazła sie miedzy moimi udami. Jak zacząłes mnie pieścić. Wiłam się z rozkoszy, jęczałam, była w siódmym niebie. Potem role się zamieniły, i w koncu we mnie wszedłeś. Piesciłeś mi piersi, masowałes ciało, robiłes wszystko by było mi dobrze. I tak tez było. Czułam się jak w raju. Jednak sa chwile dla ktorych warto żyć. Nas juz nie ma, ale za to mam cudowne wspomnienia po sobie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)